piątek, 8 lutego 2013

Na osłodę...

Wiem, że milki już na blogu pokazywałem, ale nie mogłem się powstrzymać żeby sfotografować je raz jeszcze nowym aparatem.
Tak na marginesie mam dla was kilka nowych zdjęć, które będę dodawał po wekeendzie. Są wśród nich peciki, papryczki i oczywiście zęby, które chodzą już za mną od czasów konkursu gwiazdkowego.

Obecnie bawię się zgłębianiem tajników fotografii plenerowej i staram się jakoś zaprzyjaźnić z moją lustrzanką. Jeśli mi dobrze pójdzie mam nadzieję uraczyć was kiloma dobrymi fotkami Starego Gdańska nocą.

Z uporem pracuję też nad sklepem internetowym, którego otwarcie przeciąga się już z 3 tygodnie. Postanowiłem, że ma być doskonały więc pewnie mi trochę jeszcze zejdzie. Planuję umieścić w nim na starcie prawie pełen asortyment biżuterii z Fimo. Dużo roboty jeszcze... :)

Dziś za to będę odpoczywał całą duszą. Na przystawkę pójdzie "Django". Długo wyczekiwaną ucztę kinomaniaka z Quentinem Tarantino czas zacząć. Mam nadzieję, że nie zawiodę się.












12 komentarzy:

  1. Juz nie moge sie doczekac nowych zdjec:-) ,co nie oznacza,ze te sa zle, wrecz przeciwnie:-P,ale milki juz widzialam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o zdjęcia to widać postępy. Są dużo lepsze niż jeszcze jakiś czas temu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawac nowe zdjecia:-P!!! Jesli chodzi o fotki to mysle,ze to zasluga nowej lustrzanki:-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Czym robisz te zdjęcia? Nie wiem czy dobrze zgaduję, ale chyba nie używasz obiektywu do makro? Fatycznie zdjęcia są coraz lepsze w porównaniu do pierwszych.
    Tak mi się jeszcze nasuwa myśl na temat aparatów (jak czytam wypowidź przedmówcy) :lustrzanka sama zdjęć nie robi i sama w sobie nie czyni fotografa. Zdjęcia strzelane na auto wyglądałyby dużo gorzej.
    Trzymam kciuki za dalsze postępy;) ćwicz, eksperymentuj :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myslalam,ze o talencie nie musze juz wspominac:-P

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój aparat to sony a300 -puki co z obietywem SAM 3.5-5.6/18-55, czyl standard. Może w przyszłym miesiącu zmienię go na jakieś fajne szkło do makro np. z Tamronów.
    Przy fotografowaniu bżuterii bardzo przydaje się mi też namiot bezcieniowy i oświetlenie -koniecznie o barwie światła dziennego. Mi wystarczają jak na razie lampy o łącznej mocy 1200W.

    Co do ćwiczeń;) eh ciężko... Teraz intensywnie ćwiczę poza domem. Foty robione na polu coraz bardziej mnie zadowalają. Tylko wiadomo obiektyw ma swoje ograniczenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. fakt:) KIT do sony jest dosyć ciemny. Też używałam, czasem jeszcze dziś się nim pobawię. Ze statywem daje radę. Przez długi czas używałam Tamrona AF 18-200 mm f/3.5-6.3 XR Di II - nie jest drogi, ale bardzo dobry na start. Jeśli masz trochę więcej kasy to polecam jakieś tele od Sigmy. AlA

    OdpowiedzUsuń
  8. Brałem pod uwagę tego tamrona. Choć wg opini, które spotkałem ma pewne wady. Obaczymy na ile budżet pozwoli:) a statyw mam, bardzo fajnie sprawdza się w polu.

    OdpowiedzUsuń
  9. czy godzina 0.01 to już będzie po weekendzie ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiem do czego zmierzasz;) Nie. Dla mnie weekend kończy się w poniedziałek rano:) Dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  11. weszłam w nadziei, że napisze ALLELUJA! ale nie napiszę... przynajmniej narazie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama slodycz:-)

    OdpowiedzUsuń