Jeśli tj ja potrzebujesz do życia
farby, ołówka, dłuta lub kawałka drewna...
Jeśli zdarza Ci się siedzieć nad
zakończeniem pracy całą noc, a nad ranem nieprzytomny/a jak
wiewiórka po ziołowych dropsach, ale z wybitnie wielkim zacieszem
na twarzy, kładziesz się spać szczęśliwy/a.
Jeśli chcesz wymienić doświadczenia,
podzielić się, odkryć wspólnie coś nowego lub po prostu pogadać
o pierdołach...
…znajdziesz mnie gdzieś w Gdańsku.