środa, 27 lutego 2013

Czekoladki

Ostatnio na blogu pokazuję niewiele nowych rzeczy.
Niestety chwilowo dysponuje mniejszą ilością czasu. Czekają mnie teraz duże zmiany w życiu zawodowym i nie tylko. Przypuszczam, że stan taki potrwa do połowy przyszłego miesiąca.
Będę starał się dodawać nieco nowych zdjęć mimo wszystko. 
Pozdrawiam wszystkich stałych odwiedzaczy. Z góry dziękuję Wam za cierpliwość:)
















środa, 20 lutego 2013

Na pohybel zimie...

Z okazji powrotu zimy postanowiłem iść dziś na kawę i duże lody. Smaki oczywiście owocowe tak jak najbardziej lubię. Fakt, że moje gardło jest teraz średnio zadowolone przemilczę ;)










poniedziałek, 18 lutego 2013

Wracając do tradycji...

W cyklu "na dobry sen" dziś będzie skromnie, ale za to miętowo;)








Galeria C.D.

Obraz powstał jako uzupełnienie do "Soul of White Tiger". Tytułu się nie doczekał.
Przedstawia młodego tygrysa oraz dziewczynę z poprzedniego obrazu.





wtorek, 12 lutego 2013

Galeria.

Początki mojego malowania wiążą się nierozerwalnie z fantasy i ilustracjami do baśni.
Tak mnie naszło aby pokazać Wam kilka z nich.

W zeszłym tygodniu zrobiłem sobie mały  prezent kupując wreszcie porządną sztalugę.
Postanowiłem, że wrócę do malarstwa. W głowie mam kilka pomysłów, które od dawna dojrzewały i czekały na lepsze czasy:)
Muszę się tutaj przyznać, że ostatni obraz namalowałem ze trzy, a może cztery lata temu.

Przez ten czas powstała niezliczona ilość szkiców. Szkiców rysowanych tylko dla mnie. Z uporem maniaka, dajac sobie całkowity luz, pozwalałem sobie na więsze i mniejsze niepowodzenia.
Choć jest mi nieco żal, że nie powstał z tego żaden kompletny obraz, w gruncie rzeczy jestem bardzo zadowolony.
Chcę zrealizować te wszystkie pomysły i mam nadzieję, że czas poświęcony na ćwiczenia pozwoli mi zrobić to tak jak pragnę -z lepszym warsztatem, dojrzalszym stylem i większą pewnością. Jestem pewien, że będę z tego czerpał jeszcze więcej przyjemności niż kiedyś.


"Smocza wieża" 2007

"Dla marzeń" 2007

2008 - z pozdrowieniami dla aktualnej właścicielki Moniki

"Łowca" 2009



piątek, 8 lutego 2013

Na osłodę...

Wiem, że milki już na blogu pokazywałem, ale nie mogłem się powstrzymać żeby sfotografować je raz jeszcze nowym aparatem.
Tak na marginesie mam dla was kilka nowych zdjęć, które będę dodawał po wekeendzie. Są wśród nich peciki, papryczki i oczywiście zęby, które chodzą już za mną od czasów konkursu gwiazdkowego.

Obecnie bawię się zgłębianiem tajników fotografii plenerowej i staram się jakoś zaprzyjaźnić z moją lustrzanką. Jeśli mi dobrze pójdzie mam nadzieję uraczyć was kiloma dobrymi fotkami Starego Gdańska nocą.

Z uporem pracuję też nad sklepem internetowym, którego otwarcie przeciąga się już z 3 tygodnie. Postanowiłem, że ma być doskonały więc pewnie mi trochę jeszcze zejdzie. Planuję umieścić w nim na starcie prawie pełen asortyment biżuterii z Fimo. Dużo roboty jeszcze... :)

Dziś za to będę odpoczywał całą duszą. Na przystawkę pójdzie "Django". Długo wyczekiwaną ucztę kinomaniaka z Quentinem Tarantino czas zacząć. Mam nadzieję, że nie zawiodę się.